Hala Gąsienicowa

Każdy docenia urok malowniczych górskich hal, na których można odpocząć po wędrówce i podziwiać majestat szczytów. Pięknie wyraził to młodopolski poeta Kazimierz Przerwa-Tetmajer w swoim wierszu.

Hala

Cudna, złota jutrzenko wsród mroków granitu! 
Senna zatoko pośród spiętrzonych fal cieśni! 
jasne kwiecie wśród lasu; cicha słodka pieśni 
wśród szumu trąb grzmiącego pod sklepy błękitu...

O halo górska! oczy omdlały z zachwytu - 
twój widok rozśpiewi duszę i rozesni 
i marzyć na twym łonie zielonym bezkreśniej, 
niż tam - na czole skalnej piramidy szczytu.

Tu oczy obróciwszy ku złotemu słońcu 
i ku białym obłokom na błękitnym niebie, 
można świata zapomnieć i zapomnieć siebie -

utopić duszę całą w wód i lasów szumie 
i w tej upadającej bezkreśnej zadumie 
chcieć śnić do życia końca i po życia końcu...