Zachmurzone niebo nad Tatrami

Uważnie obserwując zmiany, które uwidaczniają się w otaczającej nas naturze, możemy ze znaczną dozą prawdopodobieństwa określić, czy pogoda pozostanie bez zmian, polepszy się, czy pogorszy.

Nie trzeba być wizjonerem, ani też znawcą, żeby uznać za logiczne występowanie takiego zjawiska, jak deszcz spadający z ciężkiej, ciemnej chmury, o niskim pułapie. Tym niemniej, o nadciąganiu zmian charakterystycznych dla niekorzystnej pogody, świadczy znacznie więcej znaków, możliwych do wychwycenia „na niebie i na ziemi”, niekoniecznie występujących razem.
 
Co traktować jako zapowiedź pogorszenia się pogody? Na przykład zaobserwowane, „haczykowate”, pierzaste chmury. Im szybciej się poruszają, tym prędzej spodziewać się można opadów z kierunku, z którego nadciągają. Wskaźnikiem rychłego pogorszenia się pogody jest stały spadek ciśnienia (przy czym: gdy spada ono nagle, możemy spodziewać się burzy w okresie ich występowania). Kiedy nadchodzą kaprysy aury pogodowej, różnica temperatur nocnej i dziennej maleje (w nocy nie ma rosy ani też szronu, rzadko występują mgły) a chmury, nawet jeżeli w ciągu dnia było jasno i przejrzyście, wieczorem gęstnieją.

Dym z kominów nie ulatuje pionowo w górę, ale ścieli się w poziomie. Może być i tak, że widzialność i słyszalność zwiększają się, a gwiazdy zdają się silnie „migotać” – takie oznaki również nie wróżą nadejścia czasu słońca. Szczególną uwagę należy zwrócić na wiatr. Kiedy zaczyna nagle zmieniać swój kierunek, może oznaczać to pogorszenie się pogody. Podobno, jeżeli jego zmiany następują zgodnie z ruchem wskazówek zegara – opady ominą miejsce, skąd wsłuchujemy się w podmuchy wiatru.

Utrzymywanie się złej pogody zwiastują: dłuższe wstępowanie niskiego ciśnienia lub jego dodatkowy spadek, przelotne opady silnego deszczu lub nieprzerwane słabego, nieznaczne zmiany temperatury w ciągu dnia, a także wiatr wiejący z kierunków zachodnich.

Zapowiedź polepszenia się pogody, stanowią pojawiające się prześwity w gęstych chmurach, zasnuwających niebo; pojawienie się chmur pierzastych, po czym ich zniknięcie przed nocą; bezchmurne obszary nieba na zachodnie, w godzinach późno popołudniowych; wieczorna mgła, chłodne i silne wiatry, a także stopniowy wzrost ciśnienia atmosferycznego.

Kontynuacji korzystnej pogody możemy się spodziewać, jeżeli zaobserwujemy stałe, wysokie ciśnienie za dnia, bez znacznych zmian skokowych. Noc jest cicha i jasna, rankiem występuje wiatr, którego siła wzmaga się wraz z upływem dnia i wycisza się pod wieczór. Dym z kominów sunie wprost „do nieba”, noc w dolinach jest chłodniejsza niż na wzniesieniach. Utrwalenie się dobrej pogody może być poprzedzone wysokimi temperaturami w ciągu dnia, z występującymi po nich świeżymi i chłodnymi nocami. Zimą odpowiednio nocą występuje mocny mróz, malejący w ciągu dnia, powracający na noc. Zwiastunami dalszej dobrej passy pogodowej, są również nocne rosa i szrony, a także pojawiająca się pod wieczór mgła, gęstniejąca nocą i znikająca tuż po wschodzie Słońca.

Oczywiście, trzeba mieć duże wyczucie i doświadczenie, żeby umiejętnie połączyć zmiany widoczne w naturze i wyciągnąć odpowiednie wnioski. Nie jest to jednak niemożliwe. Pamiętajmy jednak, że idąc w góry, należy sprawdzić prognozy szczegółowe, żeby warunki nie zaskoczyły nas po błędnej próbie interpretacji grymasów aury.