Polskie Koleje Liniowe, które zarządzają wyciągami w okolicy Kasprowego Wierchu, od lat mówią zmodernizowaniu wyciągu na Goryczkowej. By to zrobić, potrzebują zgody Tatrzańskiego Parku Narodowego. Jak podaje Gazeta Krakowska, decyzja która zaważy o przyszłości narciarstwa na Kasprowym Wierchu, może zapaść do końca tego tygodnia. Obecna kolej krzesełkowa powstała ponad 50 lat temu i jest przestarzała. Jej długość sięga nieco ponad 1600 metrów i na szczyt może wwieźć 720 osób. To 3 razy mniej niż kolej  w kotle Gąsienicowym. Polskie Koleje Liniowe chcą zmienić miejsce stacji dolnej, miałaby ona znajdować się ok. 150 metrów niżej, niż jest teraz. Tatrzański Park Narodowy zgadza się z tym, że kolejka musi być zmodernizowana - ma jednak zastrzeżenia do innej części inwerstycji, czyli sztucznego dośnieżania trasy w Kotle Goryczkowym. Nad zakresem inwestycji będzie dyskutowała jeszcze w tym tygodniu, po wizji lokalnej, Rada Naukowa TPN.