Silny wiatr w Tatrach

W nocy z niedzieli na poniedziałek, tj. z 10 na 11 marca 2019 roku, z powodu bardzo silnego wiatru doszło do wielu zniszczeń w rejonie Tatr. Wiatr wiał tak mocno, że wciąż (godzina 9:00) ponad połowa Podhala nie ma prądu, wiele domów doznało uszkodzenia dachów, sporo dróg jest także nieprzejezdnych, m.in. ta z Bukowiny na Palenicę Białczańską, czyli początek szlaku nad Morskie Oko, ze względu na powalone drzewa.

Wiatr nie ustaje i dalej szaleje w górach. Na Kasprowym w porywach nawet do 140 km/h. W związku z tym nieczynne są wyciągi narciarskie Goryczkowa oraz Gąsienicowa. Zgodnie z informacją podaną na stronie pkl.pl kolej na Kasprowy Wierch kursuje bez zmian. Mocno wieje nie tylko wysoko w górach, nad Morskim Okiem porywy także dochodzą do 140 km/h.

Zalecamy dzisiaj rezygnacją z wycieczek górskich, bowiem mogą być one niebezpieczne także w rejonie reglowym, ze względu na możliwość powalenia drzew, które nocą wywracały się od Tatr aż do Krakowa.

Zgodnie z informacją podaną przez Tatrzański Park Narodowy aktualnie nie są pobierane opłaty za parking na Łysej Polanie oraz Palenicy Białczańskiej, tak samo za wejście na teren TPN. Powodem takiej decyzji jest nieprzejezdna droga z Wierch Porońca na Palenicę Białczańską. W ten rejon aktualnie da się dostać tylko przez Słowację, najdogodniej przekroczyć granicę przez Jurgów.