O problemie związanym z niedźwiedziami na Słowacji pisaliśmy już jakiś czas temu. Burmistrz jednego z podtatrzańskich miast zwrócił się wówczas do rządu o zmianę regulacji prawnych i zezwolenie na okresowy odstrzał. - "Jestem pewny, że widziałem przynajmniej 38 niedźwiedzi. Siedzieliśmy razem z moim kolegą, dwadzieścia z nich było młodych, urodzonych jeszcze w tym roku" - jak podeje Gazeta Krakowska, relacjonował myśliwy Jan Heclo.