Śmierć narciarza w Tatrach

W piątek, 8 marca, w godzinach południowych, w Dolinie Staroleśniej doszło do nieszczęśliwego zdarzenia, w wyniku którego zmarł 63-letni skiturowiec.

W czasie zjazdu na nartach mężczyzna nagle upadł i stracił przytomność. Świadkowie zdarzenia natychmiast wezwali pomoc i ruszyli na miejsce. Okazało się, że poszkodowany nie wykazuje funkcji życiowych. Niestety ze względu na złą pogodę niemożliwe było użycie śmigłowca ratunkowego. Wkrótce na miejsce przybyli także pracownicy schroniska Zbójnicka Chata, przynosząc defibrylator, którym próbowano reanimować narciarza. Niestety wszelkie starania nieprzyniosły skutku i mężczyzna zmarł. Ratownicy przetransportowali ciało do Starego Smokowca.