Policja

Wczoraj (tj. 8 kwietnia) ratownik dyżurny TOPR zgłosił policji znalezienie zwłok w okolicy Ciemniaka w masywie Czerwonych Wierchów. Po przetransportowaniu śmigłowcem ciała do Zakopanego sprawie przyjrzała się policja.

Jak podaje, rzecznik zakopiańskiej policji zaistniał problem z identyfikacją zwłok. To zaś ze względu na stan ich rozkładu. Przy nieżyjącej osobie nie znaleziono żadnych dokumentów lub rzeczy osobistych.