Akcja TOPR

Tegoroczna majówka dobiegła końca. Jak co roku stolica polskich Tatr przeżywała prawdziwe oblężenie turystów, którzy przyjechali do podnóży Giewontu z całej Polski.

Pomimo licznych apeli Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego informujacych o trudnych warunkach panujących w wyższych partiach gór. Wiele osób nie posiadających ani potrzebnego sprzętu ani doświadczenia zdecydowało się na wyjście w trudny wysokogórski teren. Niestety część z tych wyjść skończyła się interwencjami TOPR. Tylko 1 maja tatrzańscy ratownicy udzielili pomocy 16 osobom. Na szczęście w przeważającej części dominowały niegroźne urazy kończyn dolnych, a także ewakuacje nieprzygotowanych osób z eksponowanego terenu. Jak informuje TOPR, w przypadku 2 osób upadek z wysokości nastąpił na skutek wytrącenia ich z równowagi przez spadającą lawinę.

Najpopularniejszym kierunkiem turystów ponownie stało się Morskie Oko. Parking na Palenicy Białczańskiej każdego dnia majówki wypełniał się po brzegi już we wczesnych godzinach porannych. Każdy kto zdecydował się na dojazd na szlak prowadzący nad najsłynniejszy tatrzański staw własnym samochodem musiał przygodować się na stanie w długim korku. Parkingi przy wejściach na inne górskie szlaki również zapełniały się w bardzo szybkim tempie.