akcje ratunkowe TOPR

Ferie trwają w najlepsze. TOPR w swojej Kronice podsumował miniony tydzień. Najczęściej pomocy potrzebowali turyści i narciarze w związku z urazami kończyn dolnych.

Ubiegły tydzień rozpoczął się tragicznie. Toprowcy wzięli udział w akcji w Bukowinie Tatrzańskiej, gdzie dach przygniótł grupę osób. Trzy osoby poniosły śmierć. W środę, 12 lutego przed północą ratownicy zostali wezwani do 68-letniego mężczyzny, który najprawdopodobniej doznał udaru, w połowie szlaku na Gubałówkę. - "Po skontaktowaniu się z dzwoniącym okazało się, że zdarzenie ma miejsce na Walowej Górze, w jarze pomiędzy torami kolejki a niebieskim szlakiem" - czytamy w Kronice TOPR. Turystę przekazano załodze karetki pogotowia o godzinie 1:30. W czwartek, 13 lutego śmigłowcem przetransportowano do szpitala narciarkę skiturową, która doznała urazu kolana pomiędzy Karbem, a Długim Stawem. W sobotę, 15 lutego pomocy ratowników potrzebowała 30-latka, która doznała blokady psychomotorycznej na szlaku między Myślenickimi Turniami a Kasprowym Wierchem: "z Centrali w tamten rejon wyjechało skuterem 2 ratowników. Okazało się, że turystkę w bezpieczne dla niej miejsce sprowadzili wędrujący tam turyści, a turystka podziękowała ratownikom za przybycie i o własnych siłach dotarła na Myślenickie Turnie". W niedzielę, 16 lutego ratownicy przetransportowali do szpitala mężczyznę, który doznał urazu kolana, wychodząc z wypożyczalni sprzętu narciarskiego w Kuźnicach. 

Oprócz tego ratownicy pomagali również turystom m. in. w rejonie Morskiego Oka.