O zaginięciu poinformowała rodzina, która ratownikom przekazała wcześniej wysłany film od zaginionego. Potwierdzał on, że mężczyzna znajdował się w rejonie najwyższego szczytu Tatr. Na wycieczkę wyruszył on w niedzielę, tj. 4.12, akcja ratunkowa rozpoczęła się dzień później. Warunki do jej przeprowadzenia były trudne, mimo to ratownikom HZS udało się wypatrzeć ciało turysty pod ścianami Gerlacha.
Przyczyną wypadku prawdopodobnie było poślizgnięcie się w stromym terenie. Następnie turysta poniósł śmierć na skutek upadku z wysokości. Warunki do uprawiania turystyki są aktualnie na Gerlachu bardzo trudne i wymagają dużego doświadczenia. Wciąż wystaje jeszcze wiele skał, które utrudnia wspinaczkę, nie są to w pełni zimowe warunki.