Czasem turystów nie przekonuje nawet tłumaczenie fachowców. Tak było w niedzielę 19.09., kiedy to około godziny 20 do TOPR zadzwoniła kobieta znajdująca się na drodze do Morskiego Oka, w rejonie Włosienicy. Jak czytamy w Kronice TOPR, turystka nie uwierzyła ratownikom, że to jeleń, a nie niedźwiedź, w związku z czym ze schroniska nad Morskim Okiem musiał wyruszyć dyżurny, który zwiózł kobietę na parking.
W celu uniknięcia takich sytuacji, przedstawiamy różnice pomiędzy rykiem jeleni a odgłosami wydawanymi przez niedźwiedzia.
Jeleń:
Niedźwiedź: