zima w Dolinie Chochołowskiej

26 marca odbyła się konferencja prasowa poświęcona akcji "Hokus Krokus", którą rozpoczyna TPN we współpracy z Gminą Kościelisko. Krokus to pierwszy zwiastun wiosny, który pojawia się zwykle na przełomie marca i kwietnia, i przyciąga w Tatry tłumy turystów. Wielu z nich niszczy kwiaty, dlatego powstała akcja, która ma na celu temu zapobiec.

Zeszłoroczna odsłona zawładnęła Internetem. Media informowały i zachęcały do ochrony kwiatów. W szczególnie popularnych miejscach rozwieszono plakaty, a turystów od kwiatów odgradzały symboliczne blokady z różnymi hasłami. Straty zostały bardzo ograniczone w porównaniu z poprzednimi latami.

"Skupiska krokusów, nazywanych często przez górali "tulipankami", można spotkać nie tylko w Dolinie Chochołowskiej, ale również w innych miejscach Tatr i Podhala – są to na przykład Dolina Kościeliska, Kalatówki, Kopieniec, Droga pod Reglami, Toporowa Cyrhla, Kościelisko, Witów czy Dzianisz. Co roku zachęcamy też do korzystania z transportu publicznego, promujemy kodeks miłośnika krokusów, zapraszamy do odpowiedzialnego obcowania z przyrodą. Tatry należą do nas wszystkich, a to zakłada też wspólną odpowiedzialność za to miejsce" - wypowiedział się Szymon Ziobrowski, dyrektor TPN.

Organizatorzy mają nadzieję na ogromny sukces akcji również w tym roku. Wiemy już, że zostanie zwiększona liczba patroli krokusowych, do których nabór ruszył w zeszłym tygodniu.

Na razie jednak na kwiaty musimy poczekać. Schronisko Górskie PTTK im. Jana Pawła II na Polanie Chochołowskiej oraz Hotel Górski Kalatówki prowadzą na Facebooku "krokusowy raport". Regularnie wrzucają zdjęcia z okolic, by poinformować turystów o stanie kwiatów. Na dzień dzisiejszy wszystko jest zasypane śniegiem - każdy, kto chce zobaczyć krokusy, musi się jeszcze uzbroić w cierpliwość.