Turysta kluczył w rejonie Przełęczy Małołąckiej od dłuższego czasu, nie mogąc odnaleźć szlak w gęstej mgle i silnym wietrze. Początkowo ratownicy próbowali naprowadzić turystę telefonicznie na właściwą drogę, ale ten plan się nie powiódł, w zwiazku z czym w rejon Czerwonych Wierchów ruszyła trójka ratowników. Około godziny 23 odnaleźli oni turystę na przełęczy, gdzie czekał on na pomoc w wykopanej jamie śnieżnej. Około godziny 2 w nocy turystę sprowadzono do Zakopanego. TOPR ostrzega przed bardzo trudnymi warunkami panującymi w górach.