W piątek ratownicy całą noc sprowadzali turystkę, która zgubiła się w rejonie Doliny Suchej Kondrackiej. Jak się okazało, towarzysz kobiety złamał jedną z podstawowych zasad turystyki górskiej, oddalając się od osoby, z którą wyszedł w góry. Turystka podróżując sama, zeszła po jakichś śladach do doliny.
W sobotę w podobnym miejscu zgubiła się dwójka turystów. Zostali oni ewakuowani śmigłowcem. Poszukiwano też kobiety, która chciała popełnić w górach samobójstwo. Na szczęście odnalazła się cała i zdrowa.
W nocy z 1 na 2 maja udzielono pomocy turystom, którzy znajdowali się pod Rysami. Najpierw do TOPR-u dotarła informacja o mężczyźnie, który nie wrócił z wycieczki. W czasie gdy ratownik zmierzał w jego stronę, dowiedział się od napotkanych osób, że w rejonie znajduje się też kobieta, która zsunęła się po stromych śniegach i również potrzebuje pomocy w zejściu. Jeszcze przed zapadnięciem zmroku na miejsce śmigłowcem przetransportowano dwóch ratowników, którzy pomogli sprowadzać wspomnianych turystów. W międzyczasie udzielono pomocy mężczyźnie, który osłabł podczas zejścia z Giewontu.
