Pięć Stawów szlak zimą

Dolina Pięciu Stawów Polskich jest niesamowicie piękna. Nie dziwi więc, że turyści chcą ją odwiedzić masowo o każdej porze roku. Tutaj warto jednak zwrócić uwagę na zupełnie inny przebieg zimowego szlaku. 

Zmiany zachodzą dopiero w górnej części Doliny Roztoki, gdzie mamy rozejście letnich szlaków: czarnego, wprost do schroniska i zielonego przez Wielką Siklawę. Ten drugi jest absolutnie zakazany w warunkach zimowych. Prawdopodobieństwo zejścia lawiny jest bardzo wysokie i w minionych latach dochodziło tam do takich wypadków, niestety ze skutkiem śmiertelnym.

Turysta powinien wybrać szlak czarny, ale tylko do pewnego momentu! Warto też wspomnieć, że słowo "szlak" w warunkach zimowych jest mocno teoretyczne. Należy pamiętać, że śnieg zasypuje wszystko. Droga do schroniska może więc być całkowicie zasypana, a nawigacja ciężka np. z powodu braku śladów (trzeba wziąć pod uwagę, że te mogą być źle wydeptane). Jak widać, poruszanie się zimą po górach wymaga dużej wiedzy. Aby dotrzeć do Doliny Pięciu Stawów należy wybrać tzw. Obejście za Kopą. Odchodzi ono w miejscu, gdzie szlak letni skraca nam drogę i trawersem (w poprzek stoku) idzie do schroniska. To duży skrót, ale w warunkach zagrożenia lawinowego trawersy są wyjątkowo niebezpieczne. Obejście za Kopą to dłuższy, ale jedyny rozsądny wariant.

Oczywiście aby z niego skorzystać trzeba mieć pełen zimowy sprzęt. Lawinowe ABC, raki i czekan. Kąt nachylenia jest duży, więc bez raków przy twardych śniegach nie uda się bezpiecznie dostać do Doliny. Bez czekana nie wyhamujesz bezpiecznie upadku. Trasa też cały czas zagrożona jest lawinami, zatem lawinowe ABC jest wręcz niezbędne.