jaskinie w Dolinie Kościeliskiej

Czas przejścia: ok. 5 h
Poziom trudności: dość trudno


W polskiej części Tatr turysci mogą zwiedzać 6 jaskiń, z których 5 znajduje się w Dolinie Kościeliskiej. Oto propozycja wycieczki, podczas której można zwiedzić wszystkie – nie zapomnijcie zabrać ze sobą latarki, oświetlenie jest zamontowane tylko w Jaskini Mroźnej!

KIRY
Wysokość: 927 m n.p.m.

Kiry to jedno z osiedli miejscowości Kościelisko. Znane jest przede wszystkim z tego, że stanowi punkt wypadowy wycieczek w Dolinę Kościelską. Słowo „kira” w tutejszej gwarze oznacza zakręt drogi lub rzeki. Na przysiółek składają się Kira Leśnicka, a także Niżna i Wyżnia Kira Miętusia. Miejsce to od dawna było wykorzystywane do działalności gospodarczej. Istniały tu chociażby tartak, gonciarnia i inne obiekty związane z przemysłem drzewnym. W dwudziestoleciu międzywojennym stacjonowała tu Kompania Wysokogórska Wojska Polskiego. Odkąd odkryto uroki Doliny Kościeliskiej, Kiry zaczęli odwiedzać liczni turyści. Z myślą o nich wybudowano tu stylową gospodę „Harnaś”, która istnieje do dziś. Do wylotu Doliny Kościeliskiej najłatwiej dostać się busem spod zakopiańskiego dworca (koszt 7 zł). Dla zmotoryzowanych jest tutaj rozległy parking, na którym za 30 złotych można zostawić auto na cały dzień. Część drogi przez dolinę (do Polany Pisanej) można przebyć fasiągiem.

Dalsza podróż --> do Jaskini Mroźnej (1 h 05 min)

Podróż rozpoczynamy kierując się zielonym szlakiem. Mijamy Niżnią Bramę, czyli niezwykłe wrota skalne. Dalej dolina się rozszerza i wkrótce docieramy do Cudakowej Polany, na której znajduje się rozdroże szlaków. Podążamy nadal zielonym i docieramy na Wyżnią Kirę Miętusią – niewielką polanę, na której postawiony stoi szałas, wzniesiony na potrzeby kulturowego wypasu owiec. Zielony szlak prowadzi nas do kolejnego rozdroża, znajdującego się przy Lodowym Źródle (wywierzysko, którego wody wpływają do Kościeliskiego Potoku). wybieramy czarny szlak, który prowadzi stąd do Jaskini Mroźnej. Droga jest jednokierunkowa.

 

JASKINIA MROŹNA
Wejście: 1112 m n.p.m.

Jaskinia Mroźna to najczęściej odwiedzana spośród jaskiń Doliny Kościeliskiej. Wiąże się to z rozbudowaną infrastrukturą, która znacznie ułatwia wędrowanie przez jej korytarze. Jaskinia jest oświetlona, zaś zainstalowane metalowe poręcze pomagają w poruszaniu się po niej. Niemniej, samo zwiedzanie odbywa się tylko przy udziale wykwalifikowanego przewodnika. Oczywiście w związku z tym wstęp do jaskini jest płatny (aktualnie 5 zł, darmowy wstęp dla dzieci do 6. roku życia). Wycieczka trwa około 40 minut i przebiega zgodnie z wyznaczonym harmonogramem. Jaskinia Mroźna to niemalże całkowicie pionowy, pojedynczy korytarz, przecinający stoki masywu Organów. Jej długość wynosi około 570 m przy deniwelacji równej zaledwie 44,5 m. Jaskinia swoją nazwę zawdzięcza niskiej temperaturze (6˚C), która utrzymuje się nawet w środku upalnego lata. Jaskinię odkryto w 1934 r., a udostępniono turystom na początku lat 50. Zwiedzanie możliwe jest tylko w okresie od kwietnia do października – wiosną i jesienią w godzinach 9:00-17:00 (ostatnie wejście o 16:30). Zamknięcie jaskini dla ruchu turystycznego w okresie zimowym pozwala na rozwój w jej wnętrzu kolonii nietoperzy. W pobliżu Jaskini Mroźnej znajduje się Jaskinia Zimna – jedna z najdłuższych w Tatrach.

Dalsza podróż --> do Jaskini Raptawickiej (50 min)

Wychodzimy z Jaskini Mroźnej i jeszcze chwilę podążamy czarnym szlakiem, który znów doprowadza nas do znakowanej zielonym kolorem ścieżki. Idziemy wzdłuż Kościeliskiego Potoku aż docieramy do Hali Pisanej, gdzie znajdują się ławki ze stołami, toalety typu toi-toi oraz postój dorożek. Idziemy dalej zielonym szlakiem po kamiennych schodkach przez skałki i las na piarżyste zbocze. Mijamy wylot czerwonego szlaku (droga jednokierunkowa), następnie docieramy do miejsca, gdzie szlaki czarny i czerwony odchodzą od znakowanej na zielono ścieżki. Czarny szlak prowadzi nas stromym urwiskiem, a pod koniec 15-metrową ścianką ubezpieczoną łańcuchem. Zejście na dno ułatwia 3,5-metrowa drabina.

 

JASKINIA RAPTAWICKA
Wejście: 1094 m n.p.m.

Przejście Jaskinią Raptawicką nie jest trudne. Miejsce to jest zdecydowanie warte odwiedzenia. Prowadzą do niej – od rozwidlenia ze szlakiem do Mylnej – czarne znaki. Podejście do otworu jaskini poprowadzono po stromej skale, poruszanie się ułatwia ciąg łańcuchów. Do Raptawickiej wchodzimy po kilkumetrowej stalowej drabinie. Do zwiedzenia głównej komory – szerokiej, przestronnej sali – nie potrzeba latarki. Jeśli jednak chcemy przejść dalej, należy mieć do dyspozycji latarkę (najlepiej typu czołówka) i przecisnąć się przez wąską szczelinę. Wówczas naszym oczom ukaże się niewielka kapliczka. Wiąże się z nią historia dentysty z Zakopanego, który w roku 1938 chciał popełnić samobójstwo. Zamurował się w końcowym korytarzu, jednak w porę zrezygnował z tego pomysłu. Na pamiątkę swojego opamiętania się wmurował w ścianę obraz Matki Boskiej, po czym wykuł napis i pozostawił lichtarz ze świeczką.

Jaskinia jest dostępna dla turystów przez cały rok, można zwiedzać ją samodzielnie. Z głównego otworu prowadzi zejście pionowym 4-metrowym progiem po stalowej drabinie do głównej komory o wymiarach 10 na 40 m i wysokości 15 m. Na końcu korytarza odbijającego w lewo znajdowało się połączenie z Jaskinią Mylną, które zostało jednak zasypane. Korytarz biegnący w prawo prowadzi szerokim chodnikiem do czterometrowej studzienki, za którą dalej znajduje się kolejna studzienka, zaś na jej dnie Sala pod Zwaliskiem. Prowadzą z niej trzy ślepe korytarze. Boczna odnoga prawego korytarza prowadzi zaś do Dolnej Komory, największej sali w jaskini. Ma ona wymiary 12 na 20 m i wysokość nawet do 10 m. Wychodzi z niej kilka korytarzy.

Dalsza podróż --> do Jaskini Obłazkowa (10 min)

Wracamy do rozwidlenia szlaków i tym razem podążamy czerwonym szlakiem, który doprowadza nas do wejścia do Jaskini Obłazkowej.

 

JASKINIA OBŁAZKOWA
Wejście: 1096 m n.p.m.

Jaskinię Obłazkowa to miejsce, które można zwiedzać samodzielnie przez cały rok. Była ona znana miejscowym już od dawna, a jako pierwszy opisał ją w 1887 r. wybitny badacz Tatr oraz wspinacz, Jan Gwalbert Pawlikowski.

Wraz z Jaskinią Mylną i Raptawicką jest częścią systemu Jaskiń Pawlikowskiego. W 2014 r. udało się połączyć ją z Jaskinią Mylną, zaś rok później z Raptawicką. Jej otwór wejściowy ma wysokość 2 m i szerokość 9 m, zaś za nim znajduje się Komora Wstępna. Można zwiedzać ją bez latarki, jednak w głębi tego jaskini będzie już potrzebna. Długość Jaskini Obłazkowej wynosi 214 m, a deniwelacja 8,1 m.

Co ciekawe, aby dojść do Komory Końcowej część drogi trzeba pokonać na czworaka. Komora ma wymiary 6 x 10 m i wysokość 6 m, zaś na jej końcu znajduje się Jędrusiowy Przełaz łączący Jaskinię Obłazkową z Jaskinią Mylną.

Dalsza podróż --> do Jaskini Mylnej (5 min)

W niedużej odległości od Jaskini Obłazkowej znajduje się wejście do kolejnego celu wycieczki.

 

JASKINIA MYLNA
Wejście: 1098 m n.p.m.

Do Jaskini Mylnej prowadzi czerwony szlak. To jeden z najciekawszych systemów podziemnych korytarzy w całych Tatrach. Łączna ich długość wynosi 1630 m, jednakże turystom udostępniono ok. 300 m. Można ją przejść bez przewodnika. Należy jednak przygotować się na niecodzienne przeżycia. Wąskie i niskie korytarze, często podmokłe – niemożliwe są do przejścia bez latarki. Jedynie pierwsza z komór jest stosunkowo dobrze oświetlona, a to ze względu na tzw. Okna Pawlikowskiego, czyli skalne szczeliny, przez które dojrzeć można pięknie stąd wyglądającą Bystrą. Dalsze przejście niejednokrotnie wymaga czołgania się i przeciskania przez wąskie szczeliny, co może być bardzo utrudnione, gdy idzie się z plecakiem. Rozliczne odnogi mogą powodować kłopoty z orientacją, dlatego też należy ściśle trzymać się szlaku. Czerwone oznaczenia szlakowe prowadzą do wyjścia – czerwone trójkąty i kółka do dwóch ślepych, ale wartych odwiedzenia komór. W dalszej części jaskini, w jednym miejscu, śliskie przejście ułatwia łańcuch. W 1945 roku pobłądził i zginął w Jaskini Mylnej ks. Józef Szykowski, kapelan Armii Krajowej z okresu II wojny światowej. Jego ciało znaleziono dopiero dwa lata później.

Dalsza podróż --> do Smoczej Jamy (25 min)

Schodzimy łagodnie czerwonym szlakiem i docieramy do znakowanej na zielono ścieżki. Skręcamy w lewo, a następnie odbijamy w prawo żółtym szlakiem i docieramy do Wąwozu Kraków. Po chwili rozszerza się on w lesistą kotlinkę, a następnie znów zwęża we wznoszącą się stromiej krętą rozpadlinę. Ścieżka wyprowadza na rówienkę między skalnymi ścianami, gdzie po lewej stronie widzimy 7-metrowy otwór Żółtej Dziury. Do Smoczej Jamy prowadzi w górę krótka skalna perć z drabiną i łańcuchami.

 

SMOCZA JAMA
Wejście: 1100 m n.p.m.

Smocza Jama to 37-metrowa tatrzańska jaskinia w Wąwozie Kraków, przecinająca skałę pod dużym kątem, dzięki czemu podczas krótkiego przejścia przez jej wnętrze, wznosimy się aż 16,5 m do góry. Szlak wiodący przez korytarz jaskini ubezpieczony jest łańcuchami i drabiną. Jego przejście stosunkowo bezpieczne jest tylko przy suchej skale. Raczej nie należy zapuszczać się do Smoczej Jamy w zimie ze względu na ekstremalne oblodzenie jej korytarza. Teren wewnątrz jaskini jest trudny, dlatego też konieczne jest zachowanie ostrożności, a także – ze względu na panujące ciemności – zabranie ze sobą latarki. Istnieje również możliwość obejścia jaskini znakowanym podejściem – również ubezpieczonym sztucznymi ułatwieniami. Jednakże należy tutaj liczyć się z koniecznością skalnej wspinaczki w nieco eksponowanym terenie. Dawniej jaskinię zwiedzano w przeciwnym kierunku.

Dalsza podróż --> na Halę Pisaną (15 min)

Żółtym szlakiem schodzimy do Hali Pisanej. Dalsza podróż zielonym szlakiem do wylotu Doliny Kościeliskiej. (55 min).