stuptuty

Trekking w zimowych warunkach bezpośrednio wiąże się z marszem po śniegu - który w zależności od warunków sięga nam do kostek, a czasem do kolan.

Ochraniacze śniegowe

Problemem stają się zamarznięte nogawki u spodni, a także wsypujący się do butów, roztapiający się biały puch. Jest na to sposób – stuptuty, czyli ochraniacze na buty. Na rynku dostępna jest cała masa różnego rodzaju ochraniaczy począwszy od krótkich do kostki aż po te sięgające kolan, z Gore-texu, Aquatexu, na zamek, na rzepy, na zatrzaski.


Jakie stuptuty kupić?

Podstawową funkcją, którą mają spełniać, jest ochrona przed zabrudzeniem i przemoczeniem spodni, a także przed wsypywaniem się śniegu do butów. W zimie chronią również spodnie przed zniszczeniem ich przez raki (doskonałym rozwiązaniem są wszyte łatki kevlarowe po wewnętrznej stronie nogawek). Na co warto zwrócić uwagę przy zakupie stuptutów? Jak przy każdym elemencie sprzętu górskiego i wspinaczkowego, odradzałabym nadmierną oszczędność. Czasem lepiej poczekać i dołożyć więcej gotówki, a jednak posiadać sprzęt oryginalny i spełniający swoje funkcję. Przede wszystkim, najlepiej, aby materiał, z którego zrobione są stuptuty, „oddychał”. W przeciwnym razie pod wpływem zwiększania ciepłoty naszego ciała podczas wysiłku spodnie zawilgną od naszego potu. Na rynku obecnie dostępne są stuptuty składające się z dwóch części: dolnej, sięgającej po kostkę, wykonanej z Gore-texu i drugiej, sięgającej aż po kolana, z Aquatexu. Takie rozwiązanie sprawdza się idealnie, gdyż chroni przed przemoknięciem, jednocześnie przepuszczając powietrze. Kolejną istotną kwestią jest system mocowania, a dokładniej pasek, który wkłada się pod buta. Lepszym rozwiązaniem są skórzane paski. Montowane w tańszych wersjach metalowe linki szybko się przecierają. Dogodniejszym i bardziej wytrzymałym rozwiązaniem jest także boczne (w niektórych modelach przednie) mocowanie na rzepy. W modelach zamykanych na zamek, często zacina się on pod wpływem wilgoci.


Jednym słowem, stuptuty powinny stać się nieodłącznym elementem naszego zimowego wyposażenia, jednak przy ich doborze kierujmy się wiedzą i doświadczeniem, a niekoniecznie ceną.