sosna na Sokolicy

W czwartkowe popołudnie (6 września) pojawiła się informacja, że w czasie akcji ratunkowej na Sokolicy uszkodzona została słynna sosna. 

Jak czytamy na stronie Pienińskiego Parku Narodowego, do zdarzenia doszło około godziny 11:00. Jedna z turystek straciła przytomność i upadła, uderzając głową o skałę. Na miejsce wkrótce dotarł pracownik parku. Dziewczyna leżała koło barierek, była przytomna i można było się z nią porozumieć. Jej znajomi opatrzyli ranę na czole rannej i okryli dziewczynę kurtkami, a GOPR został już zawiadomiony i ratownicy byli w drodze, zatem wszystko było pod kontrolą. Gdy pracownik parku usłyszał pojazd GOPR-u, opuścił szczyt. Po jakimś czasie nad Sokolicę nadleciał śmigłowiec, zawisł na chwilę nad szczytem i odleciał, by wrócić po kilku minutach. Ranną dziewczynę zabrano na pokład. Według relacji świadków górna gałąź sosny złamała się od podmuchu wiatru podczas pierwszego zawiśnięcia śmigłowca.

W czasie akcji ratownicy nie zauważyli uszkodzeń, dopiero później poinformowali ich o tym pracownicy parku. Jak mówi Iwona Wróbel, zastępca dyrektora Pienińskiego Parku Narodowego, nie wiadomo jeszcze, czy drzewo przetrwa.