Horska Zachranna Sluzba

Tragiczne wiadomości dotarły do nas ze słowackiej strony Tatr. Wczoraj w pobliżu wierzchołka Krywania życie stracił 27-letni turysta z Polski.

W poniedziałek, w godzinach popołudniowych, Horska Sluzba odebrała informację od przypadkowych turystów, którzy pod wierzchołkiem Krywania natknęli się na nieprzytomnego turystę. Dodatkowe informacje przekazała kobieta, która utracił kontakt ze swoim mężem, gdy ten przebywał w górach. Ze względu na fatalną pogodę - silny wiatr, mgłę i marznący deszcz - niemożliwa była akcja z użyciem śmigłowca. Ratownicy ruszyli więc pieszo. W międzyczasie dotarła do nich informacja od świadków, że mężczyzna aktualnie nie przejawia oznak życia, a przyczyną zgonu prawdopodobnie jest porażenie piorunem. Ekipa ratunkowa dotarła na miejsce jeszcze przed zmrokiem. Ratownicy potwierdzili, że mężczyzna nie żyje. Dziś rano zwłoki turysty zostały przetransportowane na niższą wysokość, gdzie panowały lepsze warunki pogodowe, umożliwiający dalszy transport śmigłowcem.