Morze mgieł w Tatrach
Czy będąc w górach mieliście okazję obserwować ze szczytów zasnute chmurami Podhale, głębokie przełęcze i doliny? Widzieliście wierzchołki tatrzańskie wyglądające jak wyspy na morzu mgieł? Ten spektakl urzeka każdego. Warto przyjrzeć się z bliska zjawisku, na które czyhają nie tylko turyści, ale też zapaleni fotografowie.
Kiedy powstaje morze mgieł?
Morze mgieł występuje wtedy, gdy w pewnych warunkach temperatura wraz z wysokością rośnie zamiast spadać. Mówi się wtedy o inwersji temperatury. Niezwykły „dywan” chmur i mgieł można zaobserwować z wysokiego punktu wtedy, kiedy zetkną się dwie warstwy powietrza: z góry lżejsza, ogrzana i sucha; z dołu ciężka, wilgotna i zimna.
Na granicy, gdzie masy powietrza się stykają, osiada warstwa mgły, która z góry przypomina powierzchnię osobliwego, falującego morza. Stąd, jak można się domyślić, pochodzi również nazwa zjawiska.
Kiedy istnieje największa szansa, żeby podczas pobytu w górach trafić na morze mgieł? Najczęściej pojawiają się one późną jesienią, kiedy zjawisko inwersji temperatury jest częste. Nie jest to jednak twardą regułą. Zjawisko może się zdarzyć także w pozostałych porach roku, nie należy ono do rzadkości. Najpiękniej wygląda oczywiście o świcie lub o zmierzchu.
Morze mgieł a widmo Brockenu
Co ciekawe, morze mgieł często staje się podstawą dla występowania innego widowiskowego zjawiska: widma Brockenu. W tym przypadku ponadnaturalnej wielkości cień obserwatora pojawia się na rozpostartych wprost przed nim albo niżej od niego chmurach warstwowych, zalegających w dolinach.
Następnym razem, kiedy znajdziecie się w Zakopanem ciężkim od chmur i wilgoci, zastanówcie się, czy aby wysoko w górach nie jest teraz przejrzyście i pięknie, nie widać niczego oprócz okolonych gęstym puchem wierzchołków gór – samotnych wysp na morzu mgieł.