W tym okresie doszło do 1 wypadku śmiertelnego. Jak już informowaliśmy, 25 lipca na Orlej Perci zginął 22-letni turysta. Dzień później miała miejsce akcja ratunkowa w Jaskini Wielkiej Śnieżnej, z której na czas nie powrócili grotołazi. Na szczęście okazało się, że są cali i zdrowi. O dużym szczęściu może mówić turysta, który w minioną sobotę, 7 sierpnia, spadł ze Zmarzłej Przełączki Wyżniej na Orlej Perci do Żlebu Honoratka. Stoczył się co najmniej 60 m, ale doznał jedynie niewielkich potłuczeń i obtarć.

W Tatrach trwa sezon wysoki - ratownicy nadal mają sporo pracy. Apelujemy zatem o zachowanie ostrożności, odpowiedni dobór tras i nieryzykowanie w trudnych warunkach pogodowych.