Okazuje się, że TOPR operujący na miejscu wypadku nie zdołał odnaleźć całości sprzętu, którego używali turyści. Nie znaleziono np. kasku. Dlatego też wszystkie osoby, które znajdą elementy wyposażenia turystycznego pod Zawratem - po którejkolwiek stronie przełęczy - proszone są o odniesienie ich do któregoś ze schronisk i zgłoszenie tego faktu do TOPR.