Ma to związek ze złym stanem technicznym obiektu. Kolej powstała w 1969 roku i od tamtego czasu nie była modernizowana. Właściciel zapewnia, że jest stale monitorowana i właśnie ze względu na to wprowadzono "ograniczenia eksploatacyjne". W ostatnim czasie sporo się mówi o modernizacji kompleksu - pojawiły się już nawet konkretne plany na najbliższe lata. Póki co narciarze chcący jeździć na Goryczkowej muszą się liczyć z dłuższymi kolejkami do wejścia na krzesełko, a PKL zachęca w tej sytuacji do jazdy na Gąsienicowej.
22 marca kolejka w Goryczkowej wyjątkowo nie pracuje.