Tydzień temu, po otwarciu hoteli, pod Tatry zjechały tłumy turystów. Zdecydowana większość z nich zachowywała się w porządku, jednakże media obiegły informacje o osobach, które nadużywały alkoholu, awanturowały się z policją czy między sobą oraz nie przestrzegały zasad sanitarnych. W ten weekend znów większość miejsc noclegowych została zarezerowane, ale władze nie chcą powtórki. Oprócz wsparcia policji pojawiają się apele o zachowanie porządku i przestrzeganie obostrzeń. Przyłączają się do nich także podhalańscy przedsiębiorcy, którzy chcieliby móc pracować, a obawiają się ponownego zamknięcia biznesów.