Jak relacjonuje Grzegorz Folta na stronie wspinanie.pl, we wrześniu tego roku doszło do obrywu skalnego w północno-zachodniej ścianie Zadniego Gerlacha. Jeszcze 20 września kolejne bloki skalne spadały na piargi, a okolica u podstawy żlebu była pokryta białym pyłem. Obryw znajduje się mniej więcej na wysokości Targanej Turni, zaś skały spadały przez Żleb Komarnickich.
Droga Komarnickich (WHP 1620) została zniszczona: jak podaje Grzegorz Folta, na całym odcinku między środkowymi progami a Tajbrową Ławką dno żlebu wypełnione jest świeżym materiałem skalnym. Natomiast poruszanie się między Wschodnią Batyżowiecką Przełęczą a Zadnim Gerlachem (WHP 1618) oraz trawers ze Wschodniej Batyżowieckiej Przełęczy na Niżnią Gerlachowską Przełączkę przez Tajbrową Ławkę (WHP 1640) mogą być niebezpiczne ze względu na bliskość obrywu.
Źródło i fot.: Grzegorz Folt / wspinanie.pl