Ciało zostało znalezione w godzinach popołudniowych i było w stanie daleko posuniętego rozkładu. Wszystko wskazuje na to, że turysta przeleżał pod śniegiem całą zimę. Jak udało się ustalić, mężczyzna był poszukiwany przez Horską Służbę od października. Ostatni raz widziano go po słowackiej stronie, więc to słowackie służby podjęły się poszukiwań. Po kilku dniach - przy braku efektów - akcję zawieszono. Turysta był dobrze wyekwipowany, posiadał raki i czekan. Na razie trwa ustalenie przyczyny śmierci.