Konie do Morskiego Oka

Jak informuje Tygodnik Podhalański, na drodze do Morskiego Oka doszło dziś do incydentu. Spłoszył się jeden z koni na co dzień ciągnących fasiągi na tej trasie.

Zwierzę uderzyło w barierki i jest poważnie ranne. Na miejsce udał się weterynarz - jest także Straż Pożarna. Wśród ludzi nie ma poszkodowanych. Najprawdodpodbniej koń przestraszył się przelatującego śmigłowca TOPR.