Zakopane zimą

Miłośnicy zimy mają mały powód do świętowania. W podtatrzańskich miejscowościach spadł śnieg. W tym momencie określenie „zimowa stolica Polski” zdecydowanie bardziej pasuje do Zakopanego, niż miało to miejsce w ostatnim czasie.

Miniony luty zapisał się jako najcieplejszy w historii pomiarów w Tatrach i na Podhalu. Krajobraz Podtatrza bardziej przypominał wczesną wiosnę niż typowo górską zimę. Tym bardziej, że w kilku miejscach m.in. na Polanie Chochołowskiej czy Kalatówkach zaczęły pojawiać się krokusy. W obliczu takiej sytuacji dla niektórych pewnym zaskoczeniem może być nagłe pojawienie się śniegu w Zakopanem i okolicy. W stolicy powiatu tatrzańskiego mamy nawet do 10 cm białego puchu!

Warto jednak pamiętać, że takie warunki mogą pogorszyć sytuację lawinową w Tatrach oraz utrudnić poruszanie się po szlakach (na wiele z nich wiatr nawiał świeżą warstwę śniegu). To w połączeniu z gęstym zachmurzeniem sprawi, że górskie wycieczki będą dość wymagające.

Z opadem śniegu związane jest także znaczne ochłodzenie. Słupki termometrów w Zakopanem będą dziś oscylować wokół 0 ºC, zaś na Kasprowym Wierchu wskażą ok. 7ºC (odczuwalna temperatura nawet -16º). Tak chłodno nie było już od naprawdę dłuższego czasu.

Wiele wskazuje jednak na to, że takie warunki nie utrzymają się zbyt długo. Od następnego tygodnia prognozowane jest ponowne ocieplenie. Wygląda na to, że na Podhalu powoli będziemy dryfować w stronę wiosny.