Jak się okazało, zapaliła się sadza w kominie, być może też doszło do jego rozszczelnienia. Na miejsce udały się cztery zastępy straży pożarnej. Na szczęście pożar okazał się niegroźny i szybko udało się opanować sytuację. Schronisko wkrótce przejdzie posezonowy remont, w trakcie którego zostanie także zbadana sytuacja po pożarze i przeprowadzone ewentualne naprawy.