Śmigłowiec TOPR

Początek 2021 roku nie jest lekki dla ratowników, jednak dla nich samych zapewne nie jest to niczym nowym. W styczniu zawsze w Tatrach jest sporo turystów. W tym roku, pomimo pandemii COVID-19 nie jest inaczej. 

W poniedziałek (4.01) doszło do wypadku taternickiego na Direttissimie Giewontu. Taternik doznał urazu na skutek spadającego kamienia/lodu. Taternikom udało się zjechać do podstawy ściany i zejść na Polanę Strążyską. Stąd poszkodowanego do wylotu Doliny zabrał pojazd terenowy. Tego samego dnia doszło do urazu kolana w Jaskini Marmurowej (rejon Doliny Kościeliskiej). Speleolodzy wyszli o własnych siłach z jaskini i spotkali się z TOPRem poniżej Polany Upłaz. Do mniejszych akcji ratunkowych dochodziło w środę (6.01). W sobotę (9.01) doszło do wypadku skiturowego w Świnickiej Kotlince. Poza tym zwieziono turystów z lekkimi urazami z drogi na Morskie Oko oraz do Murowańca (Brzeziny). W niedzielę (10.01) także doszło do wypadku narciarskiego w Kotle Gąsienicowym. Przyczyną urazu był upadek narciarza. Poza tym zwieziono dwie turystyki z drogi na Morskie Oko.

Jak widać początek roku jest pracowity, ale akcje ratunkowe w większości przypadków były dla ratowników dość proste. Nie doszło też do poważnych wypadków, mamy nadzieję, że w tym roku będzie ich jak najmniej.