Zamarła Turnia

Ostatni tydzień dla ratowników TOPR był wyjątkowo spokojny. Akcji ratunkowych praktycznie nie było, dzięki czemu mogli oni skupić się na szkoleniach i przygotowaniu do sezonu zimowego. Ten zapewne jak każdy poprzedni, będzie bardzo intensywny. 

Jednak niewiele brakowało, aby w niedzielę (4.12.2022) doszło do poważnej akcji ratunkowej. Zespół wspinaczy wspinał się na Zamarłej Turni, a dokładnie na drodze "Lewi Wrześniacy". Około godziny 17 do TOPR zadzwonił jeden z mężczyzn z informacją, że jego kolega jest już na grani, a on na stanowisko poniżej, jednak ma poważne problemy, aby ukończyć wspinaczkę. Ratownicy poinformowali taterników, że na miejsc mogą być za około cztery godziny. W związku z tym mężczyźni postanowili dokończyć wspinanie samodzielnie, cały czas będąc w kontakcie ze służbami. O godzinie 18 TOPR odebrał kolejny telefon, taternicy postanowili wycofać się ze ściany zjazdami. Taternik który znajdował się wyżej, dojechał do kolegi i razem rozpoczęli wycofywanie się. Finalnie mężczyźni o 21:55 zakończyli serię zjazdów i o własnych siłach wrócili do Pięciu Stawów. 

Tutaj należy pochwalić techniczne przygotowanie taterników, którzy pomimo problemów, panujących ciemności i sporego chłodu sami byli w stanie wycofać się ze ściany.