Zdarzenie miało miejsce w okolicach miejscowości Stara Leśna. Przed wypadkiem w okolicy torowiska były widziane dwa niedźwiedzie, co rodzi podejrzenie, że samiec, który zginął pod kołami pociągu, podążał za samicą. Jak podkreślają parkowcy, elektriczka, która łączy ludzkie osady pod Tatrami, jednocześnie dzieli trasy migracji zwierząt na dwie części.