Do tragedii doszło na grani w rejonie Wielkiej Kapałkowej Turni w kierunku Lodowego Szczytu. Dwóch polskich taterników wspinało się tam od strony Suchej Doliny. Prawdopodobnie po wejściu na grań odwiązali się i szli bez asekuracji. W pewnym momencie jeden z nich doznał około 150 metrowego upadku ponosząc śmierć na miejscu. Polscy ratownicy, którzy zostali powiadomieni o wypadku, poprosili swoich słowackich kolegów o pomoc. Na pokładzie śmigłowca VZZS przyleciało dwóch ratowników HZS, którzy desantowali się do pokrzywdzonego, ale z uwagi na bardzo trudny teren działań konieczne było wsparcie. Na miejscu pojawił się śmigłowiec Eskadry Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Republiki Słowackiej z kolejnymi dwoma ratownikami. Który zabrał na pokład ciało wspinacza a także jego towarzysza. Tragicznie zmarłym taternikiem był 64-letni Jan Świder, wybitny wspinacz i alpinista, szczególnie aktywny w latach 80. Był autorem wielu znakomitych przejść zarówno w polskich jak i słowackich Tatrach.