Zginęła matka i dwie jej córki. Potem okazało się, że wypożyczalnia była samowolką budowlaną, postawianą bez pozwolenia i bez zachowania standardów bezpieczeństwa. Teraz dwóch właścicieli wypożyczalni i szef firmy budowlanej stają przed sądem. Ciążą na nich zarzuty "nieumyślnego sprowadzenia zdarzenia w postaci zawalenia się budowli, skutkującego m.in. śmiercią trzech osób oraz obrażeniami ciała kolejnego pokrzywdzonego". Każdemu z nich grozi 8 lat więzienia.