Mimo że słowaccy ekolodzy od lat walczą o zaprzestanie odstrzału wilków, nadal jest to legalne. Ministerstwo Rolnictwa twierdzi, że poprzez kontakt z zainfekowanym dzikiem wilk może nawet stać się nosicielem zakaźnej choroby. Z kolei według ekologów, wilki - polując na zwierzęta chore i osłabione - skutecznie zapobiegają rozprzestrzenianiu się chorób, ale same nie są aktywnymi ich nosicielami. - "W naszym obwodzie, który obejmuje Wysokie Tatry, Góry Choczańskie, Podtatrzańską Kotlinę i Tatry Zachodnie odstrzelono już 12 wilków, a jest to obszar ochronny pierwszego stopnia" - powiedziała zoolożka Erika Feriancová z TANAP-u.
Szacuje się, że na Słowacji żyje 300-600 wilków.