Parking po stronie skoczni jest darmowy (auta parkujące równolegle). Informują o tym znaki drogowe na których nie widnieje napis "płatny". Wielu turystów jednak udaje się do pobliskich parkomatów, aby uiścić opłatę. Stosunek opłaconych do nieopłaconych można uznać jako 50/50. Natomiast płatny jest parking po drugiej stronie ulicy (auta parkujące prostopadle), czyli po stronie gdzie znajdują się parkometry. Mówi o tym wyraźnie znak drogowy. Ile potrwa taki stan rzeczy nie wiadomo. Na pewno wśród turystów mamy do czynienia z ogromnym zamieszaniem i niepotrzebnymi kolejkami do parkometrów.