Współczesne technologie wykorzystywane przez producentów odzieży outdorowej pozwalają nam poczuć się komfortowo w górskich warunkach. Na półkach odnajdziemy odzież nieprzemakalną, oddychającą, podnoszącą komfort termiczny, antybakteryjną. Wymienić można cały szereg materiałów, których używamy w turystyce górskiej. Oto, co kryje się pod nazwami materiałów.
Oder Resistance to jedna z ciekawszych propozycji zastosowania w materiałach włókien srebra. Dzięki ich właściwościom odzież po dużym wysiłku, podczas którego wylewamy z siebie litry potu, pozostaje świeża i nie śmierdzi. Włókna srebra mają właściwości antybakteryjne, dzięki czemu zapobiegają rozwojowi bakterii i zabezpieczają nas przed alergią lub podrażnieniem skóry.
Podobne właściwości antybakteryjne i antygrzybiczne posiada odzież wykonana z tkaniny z dodatkiem węgla pozyskiwanego ze skorup orzechów kokosowych - Cocona, która chroni przed powstawaniem nieprzyjemnego zapachu. Dodatkowo odzież ta często podsiada też właściwości chroniące przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. Jej zaletą jest bardzo szybkie wysychanie.
Coraz częściej producenci odzieży z grupy pierwszej warstwy (zatem tej najbliższej naszego ciała) stosują w swoich produktach włókna bambusa. Jest to idealna wersja dla osób dbających o naturę a jednocześnie przywiązujących uwagę do komfortu cieplnego, oddychalności. Odzież wykonana z tych włókiem idealnie dopasowuje się do ciała.
Doskonałe właściwości ma także odzież merino, która jest produkowana z naturalnej wełny. Podstawową zaletą odzieży wykonanej z włókien merino jest jej delikatność (zupełnie odmiennie niż przy zwykłej, drapiącej wełnie). Ponadto posiada ona doskonałe właściwości termoizolacyjne i jest odporna na zapach dzięki swoim naturalnym właściwościom antybakteryjnym. Co ciekawe, noszenie bielizny z wełny merynosów jest zdrowe i korzystne dla napiętych mięśni i stawów.
Wybierając odzież pierwszej warstwy warto wiedzieć, z czego jest wyprodukowana i jakie właściwości posiada. Czasem lepiej zakupić jedną drogą rzecz niż zaopatrzyć się w sztuczne tkaniny, z których nie będziemy zadowoleni.