Zakopane opłata klimatyczna

Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że Zakopane nie spełnia wymaganych warunków, by pobierać opłaty klimatyczne. Sprawa była rozpatrywana po interwencji turysty, który zgłosił sprawę do sądu.

W 2015 roku turysta Bogdan Achimescu odmówił zapłacenia podatku klimatycznego ze względu na fatalną jakość powietrza. Sprawa trafiła do sądu, który przyznał rację mężczyźnie. Pod koniec 2016 roku władze Zakopanego skierowały sprawę opłat miejscowych dla turystów do Trybunału Konstytucyjnego, jednak Naczelny Sąd Administracyjny po rozpatrzeniu zażalenia Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi odwiesił postępowanie w czerwcu 2017, a następnie wydał wyrok. NSA rozpatrywał odwołanie władz Zakopanego.

Od 2008 roku w Zakopanem pobiera się od turystów opłatę w wysokości 2 zł dziennie za "szczególnie korzystne właściwości klimatyczne i walory krajobrazowe", co przynosi rocznie ponad 3 mln zł dochodu.

Rozporządzenie Ministra Środowiska z 24 sierpnia 2012 roku ws. poziomów niektórych substancji w powietrzu dla pyłu zawieszonego PM10 określa dobową normę na 50 μg na m3, którą zgodnie z prawem można przekroczyć nie więcej niż 35 dni w ciągu roku. Według danych Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w 2017 roku Zakopane zanotowało 54 dni z przekroczeniami dopuszczalnych wartości stężeń pyłu zawieszonego PM10.

Wcześniej Fundacja ClientEarth wraz z Akcją Demokracją zebrały około 5 tysięcy podpisów pod apelem do władz miasta o dobrowolną rezygnację z pobierania opłaty miejscowej.

Cała strefa Małopolska zakwalifikowana jest do najgorszej klasy pod względem poziomu przekroczenia stężeń pyłu zawieszonego. Zakopane również od dawna boryka się ze smogiem, jednak zgodnie z najnowszymi danymi sytuacja ulega stopniowej poprawie, jak pisaliśmy TUTAJ.